Seat Ibiza 1999

Auto zostało kupione w 1999 roku w polskim salonie Seat Hatlapa w Bytomiu-Górnikach (który już nie istnieje) i cały czas jest w naszej rodzinie. Samochodem jeździł mój ojciec, ale ze względu na wiek przestał prowadzić dwa lata temu, więc auto stoi w garażu. Chciałem z sentymentu zostawić je dla siebie, pojechać na jakiś rajd, a może nawet postarać się o żółte tablice, ale okazało się, że brakuje mi czasu i zapału.

Stan techniczny pojazdu jest dobry, przeglądy przechodzi bez większych przygotowań. Rdza nie jest dużym problemem, choć pojawia się na klapie bagażnika z powodu nieszczelności przy spryskiwaczu, która trwała przez dłuższy czas. Krawędzie tylnych błotników również wymagają uwagi, ale nie jest to poważne. Auto nigdy nie miało poważnych wypadków, choć zdarzały się incydenty, takie jak sytuacja, gdy wiatr zamknął drzwi garażowe, przygniatając je, oraz w zeszłym roku doszło do przetarcia i wgniecenia na przednim prawym błotniku. Wszystkie uszkodzenia starałem się uwiecznić na zdjęciach.

Obecnie założone są felgi aluminiowe, ale posiadam również drugi komplet stalówek. Z dodatkowego wyposażenia auto miało regulację wysokości fotela, wspomaganie kierownicy, blokadę skrzyni biegów “Niedźwiedź Lock” oraz głośniki Blaupunkt z przodu i z tyłu (które nadal dobrze grają). Kiedyś zamontowany był kaseciak JVC, ale się nie zachował, a teraz jest Sony z CD. Jeśli jednak ktoś nie przepada za muzyką, zachowała się oryginalna zaślepka otworu po radiu. Klimatyzacji brak, za to jest “klimat” i ręcznie sterowane szyby.

Aha, wiele lat temu doszło do nieudanej próby kradzieży radia, w wyniku czego szyba w przednich prawych drzwiach została wybita i zastąpiono ją zamiennikiem. To chyba wszystko, co istotne. Rozrząd był wymieniany, choć nie pamiętam dokładnie kiedy, ale na pewno około 50-60 tys. km temu. Hamulce są nowe, opony starsze, a olej nie był wymieniany od około dwóch lat.