Alfa Romeo 155 1996

Wersja 2.0 Super T.S.
Pojemność 2000cm3
Moc 150KM
Skrzynia biegów manualna
Napęd przedni
Paliwo benzyna
Przebieg 181000km
Kraj pochodzenia Polska
Bezwypadkowy TAK
12000zł
brutto
  • Do negocjacji
Umowa kupna-sprzedaży

Witam. Sprzedam Alfa Romeo 155 z 1996 roku z silnikiem 2.0 T.S. o mocy 150 KM.Auto od blisko 9 lat w moich rękach a od blisko 5 utrzymywane „hobbystycznie”

Przebieg na chwilę obecną to 181 000. Oczywiście ręki sobie za to uciąć nie dam, ale przy przebiegu 177 000 wymienialiśmy sprzęgło i wszystko w nim było na fabrycznych częściach, wiec jest nadzieja, że przebieg jest w tych okolicach o czym mogło by świadczyć pięknie zachowane wnętrze.

Silnik pracuje jak na 24 letniego TS 16v bardzo równo i płynnie. Jest zrywny nie kopci. Znam od początku bolączki TS więc był traktowany jak dziecko specjalnej troski przez ostatnie 9 lat swojego życia. Oleje co roku Motul 6100 ( nigdy nie zrobiłem nią więcej niż 10 tyś rocznie ) zero katowania na zimnym, wysokie stany i inne bla bla. Świece, przewody, filtry na bieżąco. Panewki profilaktycznie wymieniowe przy większym serwisie jakieś 3 lata temu przy przebiegu 177 tyś.

Podłoga w ciągłej obserwacji przez całą eksploatację. TEJ ZIMY ZROBIONA KOMPLETNA RENOWACJA.Na chwilę obecną zero oznak korozji ani jednej dziurki. Tyczy się to również bagażnika i podłużnic które Były robione chyba dwa lata temu. Do zrobienia został standardowo błotnik od strony wlewu Paliwa. Miał być robiony tej jesieni.

Auto stoi na nowych amortyzatorach Monroe i sprężynach obniżających Vouqlanda (-30, -35) Troszkę siadło a nie jest deską. Wyszła z tego znakomita konfiguracja jak dla mnie. Dwa komplety kół. Lato 17 z oponami o znikomym przebiegu i oryginalne 15 na zime z kompletem opon o bieżniku jeszcze z „frendzlami” Przy okazji remontu podłogi całość została wygłuszona pianka i matami wygłuszającymi BITMAT łącznie z drzwiami i cześcią bagażnika. Akumulator ma 2 lata.

Wnętrze w tym aucie robi największe wrażenie w śród oglądających. Oryginalne drewno na desce, kierownica MOMO również drewniana. Cudnie zachowane obicia siedzeń, drzwi i podsufitka. Wyposażenie elektryczne w pełni sprawne, klima, szyby przód, podświetlenie klimatronika. Jedynie standardowo wylał się mały wyświetlacz zegarka.

Lakier mimo tego, że na fotach wygląda zjawiskowo tak naprawdę jest najsłabszym ogniwem w tym aucie. Miał być ostatnim etapem w odbudowie. Mimo iż z dalszej odległości nie widać po nim lat i żadnych skaz po bliższym zapoznaniu okazują się ryski, mikro odpryski i inne skazy praktycznie na każdym elemencie. Nie jest to sprawa na już, ani nawet za 3 lata ale do pełni szczęścia brakuje nowej powłoki lakierniczej.

O fakcie jak wiele to auto dla mnie znaczy niech świadczą usunięcie największej bolączki użytkowej 155. Czyli nieszczęsnych pękających klamek z gównomateriału zwanego magnesium czy jakoś tak. Klamki zrobione są od zera z metalu i lakierowane pod kolor. Wszystkie 4 a nawet 5 bo jedna jest zrobiona na zapas bądź na handel.

Skąd ta cena ? Wziąłem cenę zakupu, doliczyłem inflację, utratę wartości (choć raczej to wartość już zaczyna rosnąć). Kwotę która zainwestowałem w to auto I będąc świadom, że nigdy tego nie odzyskam, podzieliłem to przez 2!!

Powód sprzedaży to drugie bardzo drogie hobby, którego nie uciągnę finansowo przy jednocześnie trwającej budowie domu.

Data dodania ogłoszenia

24/08/2019

Kontakt

Wojciech
668842157
Besko, Krosno, Sanok

Przy kontakcie nie zapomnij wspomnieć, że dzwonisz z giełdy CzasNaKlasyka!

Chcesz zamieścić tutaj reklamę?
Zapraszam do kontaktu.

Zobacz również